Cześć :)
Tak jak obiecałam wracam do Was, aby opisać jak wyglądał mój pierwszy tydzień w NaturHouse i czy można było zauważyć już jakieś efekty.
A więc, ku mojemu zdziwieniu od razu po pierwszym tygodniu zrzuciłam 2,4 kg!! Był to dla mnie wielki szok, jak przy odpowiednio dobrze dobranej diecie i w tak krótkim czasie można zrzucić prawie 2,5 kg.
Taki efekt zmotywował mnie do jeszcze bardziej cięższej pracy.
Jeszcze bardziej z większą chęcią wykonywałam przeróżne ćwiczenia. A to jeździłam na rowerku stacjonarnym lub po prostu ćwiczyłam z "laptopem".
O dziwo porcje posiłków okazały się być dla mnie zbyt duże. Często nawet nie dojadałam ich, a chodziłam zasycona.
Nie było takich sytuacji, w których sięgałam po jakiś smakołyk. Nie potrzebowałam ich.
Przez cały tydzień uzupełniałam harmonogram posiłków, aby pani dietetyk mogła mieć wgląd w to co spożywałam.
-Na śniadania przeważnie jadałam 2 kromki chleba razowego z wędliną lub jogurtem naturalnym lub twarogiem z DUUUUUŻĄ ilością warzyw, i do tego kawa.
-Na drugie śniadanie, tak jak mówiłam już w poprzednim poście, jadałam jogurt naturalny z Fibrokami oraz owoc i wszystko popić szklanką wody.
-Na obiad bywało różnie co zjadałam. Raz był to krem z pieczarek z makaronem pełnoziarnistym, w inny dzień jadłam rybę przygotowaną na parze z warzywami, a w inne dni jeszcze zjadałam kurczak z warzywami.
-Podwieczorek, tak samo jak drugie śniadanie, to był jogurt + Fibroki + owoc + szklanka wody.
-Na kolację przygotowywałam różnie raz omlet z warzywami, innym razem była to wędlina z
warzywami, czy serek wiejski z warzywami.
Na następny tydzień dalej dostałam dietę urozmaiconą.
Także suplementy mi się nie zmieniły, dalej miałam pić Vivat Digest, 10 minut przed śniadaniem oraz kolacją, a także zostały zostawione Fibroki.
Więc w tak wielkim skrócie wyglądał mój pierwszy tydzień. Jutro opiszę Wam jak wyglądał kolejny tydzień i jakie były efekty. Buźka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz