Wracam do Was, aby opisać jak wyglądał mój drugi tydzień bycia w NaturHouse.
Po drugim tygodniu moja waga dalej spadała. Tym razem udało mi się zgubić 0,8 kg.
Widząc dalsze efekty miałam ochotę jeszcze bardziej pracować. :)
Tak jak pisałam w poprzednim poście menu nie zmieniło mi się.
-Na śniadania przeważnie jadałam 2 kromki chleba razowego z wędliną lub jogurtem naturalnym lub twarogiem z DUUUUUŻĄ ilością warzyw, i do tego kawa.
-Na drugie śniadanie, tak jak mówiłam już w poprzednim poście, jadałam jogurt naturalny z Fibrokami oraz owoc i wszystko popić szklanką wody.
-Na obiad bywało różnie co zjadałam. Raz był to krem z pieczarek z makaronem pełnoziarnistym, w inny dzień jadłam rybę przygotowaną na parze z warzywami, a w inne dni jeszcze zjadałam kurczak z warzywami.
-Podwieczorek, tak samo jak drugie śniadanie, to był jogurt + Fibroki + owoc + szklanka wody.
-Na kolację przygotowywałam różnie raz omlet z warzywami, innym razem była to wędlina z
warzywami, czy serek wiejski z warzywami.
Na następny tydzień dostałam już 1 dzień diety uderzeniowej oraz suplementy te samo co tydzień wcześniej oraz Fibroki.
Do zobaczenia w kolejnym poście. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz